Hej! Dla wszystkich, którzy postanowili zostać, krok po kroku opowiem, jak to było.
Najpierw jednak odpowiem na pytanie: PO CO?
Po co to robię?
- Może ukazanie umiejętności cieszenia się z życia chorej osoby, wzbudzi refleksję osobom zdrowym, narzekającym na swoją codzienność?
- Może czytanie o przejściach takiej osoby wzbudzi empatię i wrażliwość wobec cudzej krzywdy i po prostu drugiego człowieka?
- Przede wszystkim jednak, kieruję się egoistyczną próbą uporania się z tym - prowadząca moją terapię logopedyczną z powodu [towarzyszący defekt] afazji sensorycznej (o niej innym razem, mamy czaaaas.... :]) zaproponowała - wręcz zaleciła - mi taką formę terapeutyczną.
Skoro znacie moje pobudki - zapraszam na stronę na Facebooku, gdzie będę informować o nowych postach lub dodawania tutaj do Obserwujących (kto posiada konto).
Pozdrawiam, M.
Dobrze, że piszesz, dobrze się czyta, potrafisz to robić, a ukazanie tego co masz do powiedzenia na temat ma sens. Ile to razy wydaje się, że życie nie ma sensu choć mamy wszystko, a życiu trzeba nadawać sens, pomagać mu w tym, wyjść mu na spotkanie. Filmy, książki i inni ludzie jak Ty, pomagają się pozbierać i przywołać do porządku. Czekam na kolejne wpisy i życzę jak najlepiej ; )
OdpowiedzUsuńWitaj w takim razie na pokładzie :)
Usuń